Skip to main content
wp-content/uploads/2022/09/5D3_8271.jpg wp-content/uploads/2022/09/5D3_8271.jpg

Berlińska po debiucie: Czuje niedosyt, stać mnie na więcej

23 września 2022
PGNiG Superliga Kobiet
wp-content/uploads/2022/09/5D3_8271.jpg

Berlińska po debiucie: Czuje niedosyt, stać mnie na więcej

23 września 2022
PGNiG Superliga Kobiet

Magdalena Berlińska w sobotę zadebiutowała w Suzuki Koronie Handball Kielce. Po pierwszym meczu czuje niedosyt. –  Wiem, że stać mnie na więcej i więcej mogę dać mojej nowej drużynie – mówi Berlińska.

Magdalena Berlińska w inauguracyjnym meczu, wygranym w Kielcach z KPR Marcovią ROKiS 30:23 grała 25 minut. Oddała dwa niecelne rzuty, ale miała też dwie asysty.

– Nie jestem do końca zadowolona. Cieszy wygrana drużyny, ale ze swojej postawy nie mogę być szczęśliwa. Nie poszło mi, tak jak chciałam. Mam nadzieje, że już w drugiej kolejce pokaże się lepiej. To jednak był pierwszy mecz w nowej drużynie o stawkę, przed swoimi kibicami i chyba jednak lekka trema była – mówi Magdalena Berlińska.

W Kielcach ma grać na lewym rozegraniu i tworzyć duet z kielecką wychowanką, Pauliną Podsiadło.

– Grałam już kiedyś na prawym rozegraniu, na środku, ale to jednak na lewej połówce czuje się najlepiej – mówi Berlińska. 

Swoją przygodę z piłkę ręczną rozpoczęła sześć lat temu. To wtedy poszła na pierwsze treningi w Piotrkowie. Tam grała trzy lata w drużynach młodzieżowych. Potem, gdy chodziła już do liceum została wypożyczona na dwa lata do AZS AWF Warszawa. Właśnie w stolicy osiągnęła dotychczasowy największy sukces – mistrzostwo Polski juniorek. Mało tego, została najskuteczniejszą zawodniczką turnieju finałowego, który został rozegrany w Warszawie.

Na sezony 2020/2021 i 2021/2022 Berlińska została wypożyczona do pierwszoligowego MKS-u Karczew. W pierwszym sezonie nie grała regularnie, ale w drugim była już wiodącą postacią drużyny. Zajęła nawet piąte miejsce wśród najskuteczniejszych zawodniczek I ligi. W 20 spotkaniach zdobyła 116 bramek.

Jakim jest typem zawodniczki w ataku – woli oddawać rzuty z drugiej linii czy grać na zwodzie –  pytamy?

– Raczej preferuje rzuty z drugiej linii – odpowiada. To może w Kielcach będzie druga Magda Więckowska – dopytujemy. – Wow. Fajnie by było kiedyś zdobywać tyle goli co Magda Więckowska – odpowiada z uśmiechem. 

Berlińska to jednak nie tylko zawodniczka do ataku, ale również potrafi grać w obronie.

– Dobrze się czuje zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Lubię powalczyć z rywalkami. Broniłam głównie na środku, ale na dwójce też jest ok – opowiada Berlińska.

Co sądzi o nowej, mocno odmłodzonej drużynie Suzuki Korona Handball Kielce?

– Na pewno atmosfera jest bardzo fajna, dobrze się dogadujemy, wzajemnie pomagamy. Mamy potencjał, bo jest dużo młodych dziewczyn i możemy spróbować się pokazać z dobrej strony. Jest też kilka doświadczonych dziewczyn i mamy od kogo się uczyć – mówi Berlińska.

Jaki cel postawiła sobie cel w Kielcach?

– Chcę przede wszystkim nauczyć się czegoś od trenera Pawła Tetelewskiego i zdobyć cenne doświadczenie. Niby grałam w I lidze, ale cały czas jestem młodą zawodniczką i potrzebuje jak najwięcej występów. Na to na pewno bardzo liczę – podkreśla 19-letnia zawodniczka.

W sobotę Suzuki Korona Handball Kielce w drugiej kolejce grupy C I ligi znów zagra przed własną publicznością. Do Kielc przyjedzie SMS-u ZPRP I Płock.