

Bez niespodzianki w Jarosławiu

Bez niespodzianki w Jarosławiu
Suzuki Korona Handball Kielce nie sprawiła dużej niespodzianki w Jarosławiu. Nasza drużyna przegrała 23:29 (11:14).
– O naszej porażce zdecydowała nasza słaba gra w przewadze [zespół Jarosławia miał cztery dwuminutowe kary – red.]. Zdobyliśmy w tym czasie tylko jedną bramkę, a straciliśmy pięć. Podejmowaliśmy błędne decyzje, po złych podaniach były przechwyty i zespół z Jarosławia nas karał. To boli, bo gdybyśmy wygrali każdą przewagę jedną, dwiema bramkami, ten wynik byłby inny. Dużo mieliśmy też niewykorzystanych dobrych sytuacji strzeleckich i innych błędów, ale kluczem do porażki była niewykorzystana gra w przewadze – powiedział Paweł Tetelewski, trener kieleckiej siódemki.
Mecz w Jarosławiu nie stał na wysokim poziomie. Najlepiej świadczy o tym statystyka strat. Gospodynie miały 17, a kielczanki – 15. W pierwszej połowie, którą nasz zespół przegrał trzema golami, najjaśniejszymi postaciami były bramkarka Patrycja Chojnacka i nieźle dysponowana rzutowo Magda Więckowska.
Drugą połowę Suzuki Korona Handball Kielce rozpoczęła od siedmiu minut bez zdobytego gola. W efekcie rywalki prowadziły 18:12. Przyjezdne stać było w 53. minucie na zmniejszeni strat do czterech goli (20:24). Na więcej faworytki już nie pozwoliły.
Suzuki Korona Handball w następnej kolejce zagra z przedostatnią drużyną tabeli – Młyny Stoisław Koszalin. Zespół ten w tej kolejce został wyprzedzony przez Start Elbląg, bo przegrał z nim u siebie 26:27.
Początek meczu w niedzielę, 3 kwietnia o godz. 18.30 w Hali Legionów.
Eurobud JKS Jarosław – Suzuki Korona Handball 29:23 (14:11)
Eurobud JKS: Djurasinović, Kucharczyk – Nestiariuk 7, Balsam 7 (3), Zimny 6 (1), Kozimur 2,Gadzina 2, Vukcević 2, Dorsz 2, Mrden 1, Smolin, Guziewicz, Strózik.
Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Chodakowska – Więckowska 9, Pękala 4, Gliwińska 3, Jasińska 3, Rosińska 2, Pastuszka 1, Costa 1, Kędzior, Grabarczyk, Zimnicka, Kowalczyk.