Odrobiły 7-bramkową stratę i wygrały w stolicy
Odrobiły 7-bramkową stratę i wygrały w stolicy
Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo Suzuki Korony Handball Kielce w I lidze. Kielczanki po szalonej pogoni pokonały na wyjeździe Varsovię 27:25.
Podopieczne Pawła Tetelewskiego fatalnie rozpoczęły sobotni mecz. Po pięciu minutach kielczanki grające bez jednej ze swoich liderek – Honoraty Gruszczyńskiej przegrywały 1:4, a po dziewięciu już 2:8. W 12. minucie gospodynie prowadziły najwyżej w meczu – aż 10:3. Od tego momentu przyjezdne zaczęły grać lepiej i odrabiać straty. Do przerwy przegrywały trzema trafieniami.
Suzuki Korona Handball miała świetny start w drugiej połowie. Zdobyła aż pięc goli z rzędu i prowadziła 18:16. Potem toczyła się wyrównała walka. Jeszcze w 52. minucie był remis 22:22. W końcówce nieco lepiej zagrały kielczanki i wygraly 27:25. W tej części nasza drużyna bardzo dobrze grała w obronie i straciła zaledwie dziewięć goli.
Aż dziewięć goli zdobyła Agnieszka Młynarska, która była liderką drużyny.
– Była nerwowość, proste błędy, nieskuteczność, nieprzygotowane rzuty. W drugiej połowie zamiast zamknąć spotkanie, to znów zaczęliśmy marnować dobre sytuacje. Na szczęście dowieźliśmy przewagę do końca. Cieszę się, że dziewczyny wyciągnęły tak trudny mecz i odrobiły wysoką stratę z pierwszej połowy – podsumował trener Paweł Tetelewski.
W następnej kolejce Suzuki Korona Handball podejmie MK AZS UMCS Lublin. Początek meczu w piątek o godz. 20.30.
Suzuki Korona Handball: Chodakowska, Toboła – Młynarska 9, Podsiadło 6, Berlińska 3, Grabarczyk 2, Miśkiewicz 2, Sigurdardottir 2, Jaworska 1, Staszewska 1, Rzepka, Mikocka, Samiczak.