Co z kontuzjowanymi rozgrywającymi? [RAPORT MEDYCZNY]
Co z kontuzjowanymi rozgrywającymi? [RAPORT MEDYCZNY]
Dobre, ale też złe informacje na temat stanu zdrowia kontuzjowanych rozgrywających Suzuki Korony Handball: Agnieszki Młynarskiej, Honoraty Gruszczyńskiej i Doroty Samiczak.
W piątkowym meczu czwartej kolejki pierwszej ligi, Suzuki Korona Handball pokonała u siebie MKS AZS UMCS Lublin 32:31. Niestety ze zwycięstwa mało kto się cieszył w kieleckiej drużynie, bo trzech groźnie wyglądających kontuzji doznały: Agnieszka Młynarska, Honorata Gruszczyńska i Dorota Samiczak.
– Agnieszka doznała poważnego urazu podwichnięcia stawu łokciowego, które czasem może przynieść złe konsekwencje. Na szczęście, na tę chwilę Agnieszka wygląda dobrze. Łokieć udało się szybko nastawić. Schodzi obrzęk, ręka wygląda coraz ładniej i nie boli – mówi Krzysztof Demko, fizjoterapeuta Suzuki Korony Handball Kielce.
Jak długo potrwa jej przerwa w grze?
– Jest szansa, że przerwa nie potrwa tak długo, jak wydawało się w momencie zdarzenia. Nie chcę podejmować się prognozowania. W tego typu urazach można pauzować nawet trzy miesiące. Jak będzie, to zobaczymy. Może Agnieszce uda się szybciej wrócić do gry – dodaje Demko.
W piątkowym meczu Honorata Gruszczyńska doznała urazu kolana.
– Honorata też czuje się dużo lepiej. Obrzęk kolana ustępuje i nie boli ją. Zawodniczka porusza się nie kulejąc. Trzeba jednak być ostrożnym, bo takie typy podkręcenie, tzw. ucieknięcie kolana, często niesie uszkodzenie wewnętrznych więzadeł stawu kolanowego. Kolano jest jednak stabilne, dobrze wygląda, ale potrzebne są jeszcze dokładniejsze badania – dodaje Demko.
Wydawało się, że Dorota Samiczak tylko skręciła kostkę. Tymczasem kontuzja okazała się poważniejsza.
– Wydawało się, że to będzie tylko skręcenie kostki. Szczegółowe badania pokazały, że jest złamana kostka boczna i wymaga unieruchomienia. Dorota będzie dłużej pauzować. Raczej nie zagra już w tym roku – dodaje Demko.
Suzuki Korona Handball do końca tego roku zagra zatem raczej bez trzech rozgrywających. Kielecki zespół czeka jeszcze w 2022 roku aż siedem spotkań.