Skip to main content
wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-153-1.jpg wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-153-1.jpg

Nie udało się znów wygrać z Elblągiem

16 maja 2022
PGNiG Superliga Kobiet
wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-153-1.jpg

Nie udało się znów wygrać z Elblągiem

16 maja 2022
PGNiG Superliga Kobiet

Nie udało się Suzuki Koronie Handball odnieść zwycięstwa na zakończenie PGNiG Superligi w Kielcach. Nasz zespół przegrał ze Startem Elbląg 28:33.

Suzuki Korona Handball na zakończenie gry w tym sezonie w Kielcach w PGNiG Superlidze chciała zrekompensować kibicom wcześniejsze porażki i wygrać. Było to tym bardziej realne, że kielczanki już raz w tym sezonie pokonały zespół Startu Elbląg – w styczniu tego roku w hali przy ul. Krakowskiej 26:24.

– Chciałybyśmy zdobyć trzy punkty i chociaż w ten sposób podziękować kibicom za liczne przychodzenie na nasze mecze. Mimo, że nie osiągnęłyśmy korzystnego wyniku w tym sezonie, musimy mieć podniesione głowy. Na pewno nie można nam było odmówić determinacji w każdym pojedynku. Elbląg wydaje się być w naszym zasięgu, tym bardziej, że z tym zespołem już raz w tym sezonie wygrałyśmy – mówiła przed meczem Marta Rosińska, rozgrywająca Suzuki Korony Handball Kielce.

Kielczanki rozpoczęły znakomicie, od bardzo mocnego uderzenia. Po zaledwie 180 sekundach prowadziły 3:0. Rywalki szybko jednak odrobiły straty i rozpoczął się wyrównany pojedynek. W 16. minucie po kolejnych trzech trafieniach z rzędu Suzuki Korona Handball prowadziła 10:7. Potem jednak do głosu doszła drużyna z Elbląga i wypracowała przewagę.

Jeszcze w 47. minucie przyjezdne prowadziły aż 28:22. Wtedy Suzuki Korona Handball podjęła ambitną próbę odrobienia strat. Kielczanki zdobyły cztery bramki z rzędu i było tylko 28:26. Wtedy jednak zimną krew znów zachowała Katarzyna Cygan, która zdobyła dwa gole z rzędu.

– Jakby powiedział klasyk: momenty były. Ale w tych kluczowych momentach moim zawodniczkom zabrakło chłodnej głowy, uspokojenia, przetrzymania piłki. Daliśmy się ponieść emocjom. Pojawiły się proste błędy, co wykorzystał zespół z Elbląga i skutecznie nas kontrował. Znowu zgubiły nas błędy własne i nieskuteczność. Wygrał zespół lepszy, co pokazuje tabela – powiedział po meczu Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball Kielce.

Na koniec sezonu kielczanki zagrają na wyjeździe z JKS-em Jarosław. Mecz ten zostanie rozegrany w sobotę, 21 maja. Początek o godz. 14.30.

Suzuki Korona Handball – Start Elbląg 28:33 (14:16)

Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Hibner, Chodakowska – Więckowska 7, Pękala 5, Grabarczyk 5, Kowalczyk 3, Costa 2, Rosińska 2, Pastuszka 2, Kędzior 1, Gliwińska 1.

Start Elbląg: Pająk, Hypka – Cygan 10, Szczepanik 5, Kopańska 5, Stapurewicz 3, Choromańska 2, Dworniczuk 2, Głębocka 2, Tarczyluk 2, Wołoszyk 1, Owczarek 1.