Pękala zagra w beniaminku 2. Bundesligi. „W Kielcach czułam się najlepiej”
Pękala zagra w beniaminku 2. Bundesligi. „W Kielcach czułam się najlepiej”
Alicja Pękala, rozgrywająca Suzuki Korony Handball Kielce, znalazła sobie nowy klub. Będzie grała w beniaminku 2. Bundesligi – HC Rodertal.
Alicja Pękala ma za sobą udany sezon w kieleckich barwach. Co prawda jej początek ze względów zdrowotnych nie był najlepszy, ale potem z meczu na mecz spisywała się coraz lepiej. Zaowocowało to nawet powołaniem do reprezentacji Polski B. W PGNiG Superlidze Pękala zagrała w 27 spotkaniach i zdobyła 94 bramki.
Teraz Pękala zdecydowała się kontynuować karierę za granicą.
– Myślałam o powrocie do Trójmiasta i grze w I lidze, ale dowiedziałam się, że szukają zawodniczek do tego niemieckiego klubu. Zdecydowałam się spróbować swoich sił – opowiada nam Pękala.
Nie chciała ona grać już w PGNiG Superlidze. Dlaczego – pytamy.
– Miałam dwie oferty z Superligi, ale nie miałam parcia na te rozgrywki. Grałam już w kilku klubach Superligi i w sumie nie szło to tak do przodu, jakbym chciała. Chciałam spróbować coś innego – dodaje Pękala.
Czy żal było jej opuszczać Kielce?
– Było mi bardzo smutno. Bardzo dobrze mi się w Kielcach żyło. Dużo grałam, treningi i szkoleniowiec na najwyższym poziomie i super koleżanki z drużyny. Byłam w kilku klubach w swojej karierze, ale tutaj – w Kielcach – czułam się najlepiej – mówi 23-letnia rozgrywająca.
W HC Rodertal w ubiegłym sezonie występowała Olesia Parandi, była prawoskrzydłowa kieleckiej siódemki. – Olesia mówiła mi, że klub jest bardzo fajny i go polecała – mówi Pękala.
Wraz z Pękalą do HC Rodertal przyjdzie również Sonia Siemko. Niemiecki klub wygrał rozgrywki 3. Bundesligi z kompletem zwycięstw. Teraz celem beniaminka jest utrzymanie w lidze.
– 2. Bundesliga porównując do Polski to poziom naszej dolnej części Superligi. Na pewno jest wyższy niż w 1. lidze polskiej. Nie mam obaw przez wyjazdem do Niemiec. Mam być podstawową zawodniczką, ale wiadomo, że wszystko wyjdzie w przysłowiowym praniu. Mam też tak skonstruowany kontrakt, że możemy rozwiązać umowę po roku – kończy Pękala.