Skip to main content
wp-content/uploads/2021/07/188556120_153811176757228_2477457841033758878_n.jpg wp-content/uploads/2021/07/188556120_153811176757228_2477457841033758878_n.jpg

Piwowarczyk wróciła do treningów

16 grudnia 2021
PGNiG Superliga Kobiet
wp-content/uploads/2021/07/188556120_153811176757228_2477457841033758878_n.jpg

Piwowarczyk wróciła do treningów

16 grudnia 2021
PGNiG Superliga Kobiet

Paulina Piwowarczyk wróciła do treningów z Suzuki Koroną Handball. – Jestem bardzo szczęśliwa, że znów mogę trenować piłkę ręczną – mówi zawodniczka. 

Piwowarczyk w sierpniu ubiegłego roku opuściła kielecki klub. Mogła trafić do hiszpańskiego klubu, ale ostatecznie z transferu nic nie wyszło. Wróciła do Suzuki Korony Handball w październiku. Pomogła zespołowi w rozgrywkach pierwszej ligi. 

23-letnia kołowa nie wznowiła jednak przygotowań z Suzuki Koroną Handball przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022. Nie grała również dla kieleckiej siódemki w  pierwszej części sezonu. Na początku września informowaliśmy, że zawodniczka musi zrobić przerwę w grze, ale wróci pod koniec tego roku.

Rzeczywiście tak się stało. Paulina Piwowarczyk we wtorek wznowiła treningi z Suzuki Koroną Handball. 

– Bardzo się cieszę z powrotu, tym bardziej, że zostałam miło przywitana przez koleżanki z drużyny. Czuje się dobrze, mam pozytywną energię i będę chciała jak najszybciej wrócić do formy – mówi Paulina Piwowarczyk.

Podkreśla, że w przerwie w treningach od piłki ręcznej nie próżnowała.

– Cały czas regularnie trenowałam, byłam w ruchu, więc fizycznie będzie ok. Nie mam obaw, tym bardziej, że teraz jest drugi okres przygotowawczy, więc będę mogła wszystko szybko nadrobić – dodaje Paulina Piwowarczyk.

To nie koniec powrotów w kieleckiej drużynie w przyszłym roku. Po kontuzji będzie mogła też już grać środkowa rozgrywająca Michalina Pastuszka, która straciła końcówkę tego roku z powodu urazu. Wreszcie drużynie ma też pomóc uniwersalna rozgrywająca Paulina Kasprzyk, nie grająca jeszcze w tym sezonie.

– Te trzy zawodniczki mogą bardzo poprawić naszą jakość. Liczymy na nie. Mam nadzieję, że dzięki ich pomocy, wreszcie zaczniemy zdobywać punkty – mówi Krzysztof Demko, członek zarządu Suzuki Korony Handball.

Podopieczne Pawła Tetelewskiego wrócą do rozgrywek PGNiG Superligi 8 stycznia. Wtedy zmierzą się na wyjeździe z zajmującą piąte miejsce w tabeli (15 punktów) – Piotrcovią Piotrków Trybunalski.