Zawodniczki odwiedziły szkołę. „Ocena celująca, pełen profesjonalizm”
Zawodniczki odwiedziły szkołę. „Ocena celująca, pełen profesjonalizm”
Trzy nasze zawodniczki: Agnieszka Młynarska, Katarzyna Grabarczyk i Martyna Szymanik odwiedziły Szkołę Podstawową im. Mikołaja Reja w Kielcach.
Nasze szczypiornistki tym razem nie musiały zmierzyć się z rywalkami na boisku, ale z dociekłymi dziećmi, które miały sporo ciekawych i czasem zaskakujących pytań.
O co pytały dzieci? – O dietę, jak dziewczyny zostały piłkarkami ręcznymi, co robią w wolnym czasie, co lubią jeść. W sumie padło aż około 30 pytań. I to na wiele tematów. Pierwotnie spotkanie miało być 45 minut, a trwało półtorej godziny – opowiada Anita Strzelczyk (dawniej Rutka), koordynator spotkania, była zawodniczka Progress Łysogóry Kielce, a później Vive Kielce.
Nie zabrakło również oryginalnych pytań. – Czasem było naprawdę bardzo wesoło. Dzieci dociekały np. jakie kary zawodniczki dostają od trenera – np. za niezawiązane buty. Chciały też wiedzieć ile w tym sporcie się zarabia. Zawodniczki zdradziły swoje ulubione zagrywki i jakie mają słabości ze słodyczy. Dziewczyny bardzo profesjonalnie podeszły do spotkania, odpowiadały ze stoickim spokojem, choć czasem były zaskoczone z pytań. Jakbym miała ich ocenić w skali szkolnej, to dałabym szóstkę, bo pokazały duży profesjonalizm – dodaje Strzelczyk.
Jaki cel miała wizyta zawodniczek Suzuki Korony Handball Kielce?
– Pokazanie naszego klubu sportowego, wypromowanie wśród młodzieży chęci do aktywności fizycznej. Chcieliśmy pokazać, jak ważny jest zdrowy tryb życia, a dzięki dziewczynom, dzieci dużo się dowiedziały o diecie – mówi Strzelczyk.
– Dzieci i nauczyciele były bardzo zadowolone i pod olbrzymi wrażeniem spotkania. Było ono naprawdę świetne. Od razu po wyjściu zawodniczek, dzieci pytały mnie, kiedy znów nas odwiedzą – podkreśla Strzelczyk.
Młodzież na pewno przyjdzie na mecz Suzuki Korony Handball. – Bardzo chcemy wybrać się na mecz. Męska piłka ręczna jest w Kielcach wychwalana pod niebiosa, a ja chcę pokazać dzieciom, że jest też kobieca piłka ręczna i to na dobrym poziomie – zapowiada Strzelczyk.
Młodzież dostała od naszego klubu mnóstwo autografów oraz kalendarze. Nie zabrakło też elementu treningu – przez chwilę zawodniczki wraz z dziećmi robiły pompki.
– To bardzo fajne wydarzenie dla dzieciaków. Sportowcy powinni traktować je jako część swoich obowiązków, by przekazywali informacje, jak sport pozytywnie wpływa, jak dużo może zmienić w życiu człowieka i wpłynąć dobrze na jego zdrowie – mówi Agnieszka Młynarska.