– Początek meczu był świetny, dziewczyny grały bardzo dobrze. Super w bramce spisywała się Nina Smelcerz, dobrze grały Berlińska. Sporo wzięła na siebie Podsiadło. Zespół zagrał chyba najlepszy mecz w tym sezonie – opowiada Agnieszka Młynarska, rozgrywająca Suzuki Korony Handball, która nie zagrała z powodu lekkiego uraz kolana.

Kielczanki już po siedmiu minutach prowadziły 6:3, a w 18. minucie po czterech z rzędu golach Berlińskiej aż 13:6!

W drugiej połowie mecz się wyrównał. W 39. minucie był remis 19:19. Wtedy kielczanki zdobyły trzy gole z rzędu. Rywalki w 47. minucie znów jednak potrafiły doprowadzić do remisu (23:23). Kluczowy dla losów pojedynków był fragment gry od 50. minuty. Wtedy był remis 25:25 i przyjezdne zdobyły cztery bramki z rzędu! 120 sekund przed końcem prowadziły już 34:28! Ostatnie dwie minuty zdecydowanie należały do rywalek, ale nie zdołały one zdobyć punktu.

W efekcie Handball Warszawa po serii 18 zwycięstw z rzędu, wreszcie przegrał w I lidze!

Handball Warszawa – Suzuki Korona Handball Kielce 33:34 (12:17)

Suzuki Korona Handball Kielce: Smelcerz, Toboła – Berlińska 10, Podsiadło 9, Miśkiewicz 5, Sigurdardottir 3, Grabarczyk 3, Staszewska 2, Rzepka 2, Śmiglarska, Kotwica, Mikocka, Jaworska.