

Gdynia za mocna. Przerwana zwycięska seria

Gdynia za mocna. Przerwana zwycięska seria
Nie udało się Suzuki Koronie Handball wygrać piątego z rzędu meczu ligowego. W sobotnie popołudnie nasz zespół uległ u siebie SPR-owi Gdynia 27:38.
Nikt w Kielcach nie przypuszczał, że taki będzie scenariusz tego pojedynku. Niestety – Suzuki Korona Handball Kielce zagrała jeden z najsłabszych meczów w tym sezonie i zasłużenie przegrała.
Gospodynie od początku przegrywały. Po dziesięciu minutach było 2:7, a w 24. minucie już 6:14! Do przerwy nasze rywalki wypracowały aż dziesięciobramkową zaliczkę.
W drugiej części kielczankom nie udało się odrobić strat. Nic nie pomogło dziesięć goli najskuteczniejszej zawodniczki rozgrywek – Magdaleny Berlińskiej. Dwie bramki więcej zdobyła najskuteczniejsza w drużynie z Gdyni – Paulina Peplińska.
– Od początku meczu nic nam nie wychodziło, wszystko szło pod górę. Nie funkcjonowaliśmy w obronie i ataku. Przestrzelone czyste sytuacje, niedokładności i zespół z Gdyni to wykorzystywał, dorzucał łatwe bramki. W pierwszej połowie mieliśmy 24 akcje, z których jedynie 9 zakończyliśmy bramkami. W drugiej połowie przeciwniczki kontrolowały przebieg spotkania – powiedział Paweł Tetelewski, trener kieleckiej siódemki.
Suzuki Korona Handball po 13 spotkaniach ma 26 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ma cztery punkty mniej niż SPR Gdynia, ale też dwa mecze rozegrane mniej. Liderem jest Ruch Chorzów, który po czternastu meczach ma komplet zwycięstw (42 punkty).
Suzuki Korona Handball Kielce 6 marca zagra przed własną publicznością z dziesiątą drużyną tabeli – Handball Warszawa.
Suzuki Korona Handball Kielce – SPR Gdynia 27:38 (9:19)
Suzuki Korona Handball Kielce: Smelcerz, Toboła – Berlińska 10, Leśniak 6, Staszewska 4, Janczarek 3, Miśkiewicz 2, Wawrzycka 1, Rosińska 1, Grabarczyk, Chrząstek, Rzepka, Sadowska, Łucak.
Inne wyniki 15. kolejki:
Eisberg Dziewiątka Legnica – MKS VITAMINEO Jelenia Góra 30:29 (16:13),
SPR Sośnica Gliwice – SPR Sambor Tczew 28:31 (13:15),
Handball Warszawa – Ruch Chorzów 24:33 (7:17),
MTS Żory – SPR Pogoń Szczecin 31:22 (14:12).