Skip to main content
wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-62.jpg wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-62.jpg

Gliwińska w Jarosławiu. „Szkoda, że tak wyszło. Teraz duży krok w życiu i oddech”

16 czerwca 2022
I Liga Kobiet
wp-content/uploads/2022/05/skhk_elblag-62.jpg

Gliwińska w Jarosławiu. „Szkoda, że tak wyszło. Teraz duży krok w życiu i oddech”

16 czerwca 2022
I Liga Kobiet

Wiktoria Gliwińska, lewoskrzydłowa Suzuki Korony Handball Kielce od przyszłego sezonu będzie zawodniczką czwartej drużyny ubiegłego sezonu – Eurobud JKS Jarosław.

Wiktoria Gliwińska to jedna z najdłużej grających zawodniczek w kieleckim klubie. Ta 24-letnia lewoskrzydłowa, która w trudnych momentach i przy problemach kadrowych, w ubiegłym sezonie grała również na środku rozegraniu, w 22 meczach zdobyła 50 bramek. Miała 58-procentową skuteczność.

– Odchodzę z klubu z dużym sentymentem, bo grałam tu od początku kariery. Jestem klubową wychowanką i od lat mieszkam w Kielcach. Teraz podejmuje duży krok w swoim życiu, jeden z dotychczas najważniejszych – przyznaje nam Wiktoria Gliwińska.

Ostatni sezon dla kieleckich zawodniczek był trudny. Już kilka kolejek przed końcem sezonu wiadomo było, że zespół opuści PGNiG Superligę.

– Było nam w głowach ciężko. Nawet nie chce człowiek teraz wracać myślami do tych momentów. Ta zmiana klubu to na pewno duży oddech. Z dołka, w którym mieliśmy w Kielcach przez ostatnie pół roku z racji ciągłych przegranych, teraz będzie można zrobić krok do przodu i walczyć o coś więcej. Mega jednak szkoda, że w Kielcach tak właśnie wyszło. Na pewno były momenty dobre, ale zawsze czegoś nam brakowało – dodaje Gliwińska. 

Do Jarosławia sprowadzana jest, by grać na lewym skrzydle. Jej konkurentką będzie reprezentantka Polski Joanna Gadzina.

– Mam być lewoskrzydłową, o roli rozgrywającej nie było mowy. Cieszę się, bo skrzydło to moja pozycja, tam czuje się zdecydowanie najlepiej – mówi Gliwińska.

Dlaczego zdecydowała się na Jarosław? – Trener Reidar Moistad był bardzo zainteresowany pozyskaniem mnie do Jarosławia i ten kierunek też mi bardzo odpowiadał. Rozmawiałam z nim i jest bardzo sympatycznym, uśmiechniętym człowiekiem. Już nie mogę doczekać się pierwszym treningów i debiutu w europejskich pucharach – przyznaje Gliwińska.

Z Eurobud JKS Jarosław podpisała ona roczną umowę z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.