Nie ma jednak wątpliwości, że to rywalki są faworytkami poniedziałkowego pojedynku. Drużyna prowadzona przez Edytę Majdzińską zajmuje trzecie miejsce w PGNiG Superlidze. W tym sezonie wygrała już trzy spotkania ligowe z Suzuki Koroną Handball. Ostatnie w lutym 31:24.

– Chcemy po prostu zagrać dobry mecz. Tym bardziej, że ostatnio z Kobierzycami zaprezentowaliśmy wiele dobrych akcji, teraz liczymy na powtórkę. Każdy taki występ powoduje, że wzrasta wiara w umiejętności – mówi Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball Kielce.

Nie będzie mógł on skorzystać z kilku zawodniczek. Nie wystąpią skrzydłowa Sandra Zimnicka i dwie kołowe: Paulina Piwowarczyk oraz Magdalena Kowalczyk. Pod znakiem zapytania stoi też występ uniwersalnej rozgrywającej Honoraty Gruszczyńskiej. 

Początek meczu o godz. 18. W drugim ćwierćfinale Piotrcovia Piotrków Trybunalski zagra z Młynami Stoisław Koszalin. W półfinale są już bez gry: FunFloor Perła Lublin i Zagłębie Lubin.