Aktualny wicemistrz Polski był w poniedziałkowym meczu wyraźnie lepszy. Tylko początek spotkania był udany dla przyjezdnych, które prowadziły nawet 3:0. Jeszcze po 17. minutach był remis 8:8, a potem do głosu doszły nasze rywalki. Już do przerwy wypracowały sześciobramkową przewagę.

Mecz praktycznie skończył się już na początku drugiej połowy. Gospodynie zaczęły ją od zdobycia czterech bramek z rzędu. Najskuteczniejsze w drużynie z Kobierzyc były w tym starciu Zorica Despodovska (10 goli) i Mariola Wiertelak (8).

– Nie można tak grać w piłkę ręczną. Jeśli podobnie zaprezentujemy się w Elblągu, to nie możemy liczyć na korzystny wynik – powiedział po meczu trener Paweł Tetelewski.

Warto przypomnieć, że kielczanki grały w mocno osłabionym składzie. Nie zagrały Sandra Zimnicka, Paulina Piwowarczyk, Magdalena Kowalczyk i Małgorzata Hibner.

W sobotę Suzuki Korona Handball zagra w PGNiG Superlidze na wyjeździe ze Startem Elbląg. Początek meczu o godz. 16. W środę kielczanki zmierzą się w Lubinie z Zagłębiem.

KPR Gminy Kobierzyce – Suzuki Korona Handball Kielce 43:23 (18:12)

Suzuki Korona Handball Kielce: Chojnacka, Chodakowska – Jasińska 5, Pastuszka 4, Gliwińska 3, Grabarczyk 2, Gruszczyńska 2, Kędzior 2, Pękala 2, Więckowska 2, Costa Pereira 1, Rosińska, Staszewska.