Tetelewski: Sztuką nie jest wygrywać, ale wygrać
Tetelewski: Sztuką nie jest wygrywać, ale wygrać
Pokazałyśmy, że potrafimy wygrywać nawet z faworyzowanymi zespołami. Niestety tylko do przerwy – powiedział Paweł Tetelewski, trener Suzuki Korony Handball po przegranym meczu z Eurobud JKS Jarosław 26:31.
Kielczanki zagrały bardzo dobrą pierwszą połowę. Wygrały nią nawet 15:13. Po zmianie stron rywalki były lepsze i zasłużenie wygrały.
– Powiedziałem w przerwie w szatni, że sztuką nie jest wygrywać, ale sztuką jest wygrać. Niestety, to nam się jeszcze w tym sezonie nie udało. W drugiej połowie dużo było w naszej drużynie nieskuteczności. Zawodniczki za szybko oddawały rzuty z nieprzygotowanych pozycji. To przełożyło się na kontrataki i zespół z Jarosławia odskoczył na sześć bramek i kontrolowała przebieg wydarzeń na parkiecie. Można bić brawo za to, co pokazaliśmy w pierwszej połowie, ale również ganić za postawę w drugiej połowie – ocenił trener Paweł Tetelewski.
Teraz Suzuki Korona Handball zagra aż trzy z rzędu mecze na wyjeździe w PGNiG Superlidze. Najpierw zmierzy się z FunFloor Perła Lublin, potem z Młyny Stoisław Koszalin i KPR Gminy Kobierzyce. Do Kielc nasza drużyna wróci 18 listopada. Wtedy podejmie Zagłębie Lubin.